Wszawicą można się zarazić w dowolnej sytuacji, na przykład w komunikacji publicznej czy w hotelu, przy czym największą grupę ryzyka stanowią dzieci – to wśród najmłodszych choroba szerzy się najszybciej (wynika to z bliskiego kontaktu między dziećmi w żłobkach czy przedszkolach).
Pomimo powszechności występowania wszawicy, a wręcz pospolitości tej choroby, wciąż wiele osób wierzy w popularne mity na jej temat. Te z kolei stoją w sprzeczności z zasadami profilaktyki wszawicy, mogąc również opóźniać i ograniczać skuteczność leczenia choroby. Najważniejsze mity i fakty o wszawicy omawiamy w naszym artykule.
Wszawica jest chorobą nizin społecznych. MIT
To nie tylko najpowszechniejszy, ale też najbardziej krzywdzący mit na temat wszawicy, z jakim można się spotkać. Wciąż pokutuje przekonanie, że na wszawicę chorują wyłącznie dzieci i osoby dorosłe z patologicznych środowisk. To oczywista nieprawda.
Wszawicą może się zarazić każdy, nawet osoby do przesady dbające o higienę, ponieważ nie ma to nic wspólnego z aktywnością pasożytów. Często wystarczy krótki kontakt z nosicielem czy nawet powierzchnią, na której bytuje wesz głowowa (np. oparcie w autobusie), by „złapać” wszawicę.
Objawem wszawicy jest silny świąd. FAKT
Rzeczywiście, najbardziej charakterystycznym objawem tej choroby pasożytniczej jest nieznośne swędzenie skóry głowy, karku, nierzadko także twarzy. Warto natomiast wiedzieć, że objawy wszawicy nie występują od razu po zarażeniu. Trzeba na nie poczekać między 10 a 14 dni.
Wcześniej chorobę można rozpoznać praktycznie tylko poprzez przegląd głowy – jeśli zauważymy, że do podstawy włosów przyczepione są maleńkie szaro-żółte kuleczki (gnidy, czyli jaja wszy), to możemy mieć już pewność co do wszawicy.
Trzeba poinformować o stwierdzeniu wszawicy u dziecka. FAKT
Choć wszawica nie znajduje się w wykazie chorób zakaźnych (klasyfikuje się ją do grupy inwazji pasożytami zewnętrznymi), to rzeczywiście w przypadku stwierdzenia choroby należy poinformować o tym fakcie osoby, które miały bezpośredni kontakt z nosicielem. Ma to na celu zapobiegnięcie szerzeniu się wszawicy – takie osoby mogą np. zastosować prewencyjne leczenie czy mocniej postawić na profilaktykę wszawicy poprzez np. stosowanie preparatów odstraszających wszy.
Jeśli wszawicę stwierdza się u dziecka uczęszczającego do placówki opiekuńczej czy oświatowej, to obowiązkiem rodziców jest poinformowanie o tym dyrekcji, która następnie przekaże tę informację – oczywiście w 100% anonimowo – innym rodzicom.
Wszy mogą przeskakiwać na głowę nosiciela. MIT
Wesz głowowa nie ma skrzydeł i zdolności do skakania. Porusza się wyłącznie ruchem pełzającym, stąd do „złapania” wszawicy niezbędny jest bezpośredni kontakt albo z nosicielem (np. dotknięcie się głowami), albo należącymi do niego rzeczami (np. czapką, gumką do włosów, grzebieniem), albo z inną powierzchnią, na której bytuje pasożyt (wesz głowowa może przeżyć poza żywicielem nawet do 48 godzin).
Wszawicę mają tylko dzieci. MIT
Choć rzeczywiście wszawica najszybciej i najczęściej szerzy się w środowiskach dziecięcych – czyli w dużych skupiskach ludzkich, w których trudno jest zachować dystans – to choroba nie jest wcale obca osobom dorosłym. Wszawicę od swoich dzieci bardzo często „przejmują” rodzice, którzy zapominają, że leczeniu choroby należy poddać całą rodzinę, przeprowadzając również wielkie sprzątanie domu (z praniem pościeli, dezynfekowaniem tapicerowanych mebli etc.).
Dorosłe osoby mogą się zarazić wszawicą również podczas pobytów w hotelu, pensjonacie, przejazdów środkami komunikacji zbiorowej, w taksówce, pożyczonym samochodzie i wielu innych sytuacjach.
Wszawica może być groźna dla zdrowia. FAKT
Choć wszawica sama w sobie nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia, to konsekwencje jej zaniedbania mogą być już całkiem poważne. Częstym powikłaniem po wszawicy jest bakteryjne zapalenie skóry – drobnoustroje chorobotwórcze mogą zakażać organizm przez otwarte rany po intensywnym drapaniu.
Zdarza się, że konsekwencją wszawicy jest miejscowe łysienie, co również wynika z uporczywego drapania i pocierania skóry głowy.
Aby wyleczyć wszawicę trzeba ogolić głowę. MIT
Ten mit funkcjonuje od dobrych kilkudziesięciu lat, a nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nie ma żadnego powodu, by golić głowę osoby, u której stwierdzono wszawicę. Obecnie dysponujemy bardzo skutecznymi preparatami, dzięki którym leczenie wszawicy jest szybkie i nie powoduje żadnych nieprzyjemności.
Takim preparatem jest Pipi Nitolic spray, który likwiduje 100% wszy i gnid już po pierwszej aplikacji.
Wszawicy można zapobiegać. FAKT
Zapobieganie wszawicy jest jak najbardziej możliwe i wskazane, szczególnie w przypadku dzieci uczęszczających do żłobka czy przedszkola, a także wyjeżdżających na obóz, kolonie, zieloną szkołę etc.
Wystarczy stosować preparat Pipi Nitolic prevent plus, który działa odstraszająco na wszy, tworząc niesprzyjające dla nich warunki środowiskowe na głowie potencjalnego nosiciela. Preparat jest również dostępny w ekonomicznym, rodzinnym zestawie Pipi Nitolic leczenie i ochrona wraz z preparatem Pipi Nitolic spray i grzebykiem do wyczesywania gnid.