Jeśli czytasz ten artykuł we wrześniu, to wiedz, że właśnie rozpoczyna się sezon na wszy. To o tyle istotna informacja, że wielu rodziców nadal nie zdaje sobie sprawy ze skali zagrożenia wszawicą. Tymczasem ta choroba zakaźna może dotknąć każdego, niezależnie od statusu majątkowego, miejsca zamieszkania, rasy, płci itd. Kiedy jest sezon na wszy i jak długo trwa? Co zrobić, aby w tym okresie zminimalizować ryzyko wszawicy? Wszystkiego dowiesz się z naszego artykułu.
Sezon na wszy właśnie się rozpoczął!
Wrzesień to tradycyjnie początek sezonu wszawicy. Dlaczego? Z prostego powodu: choroba błyskawicznie szerzy się w dużych skupiskach ludzkich, w których trudno jest zachować dystans, a i pojawiają się problemy z podstawowymi zasadami higieny. Pisząc krótko – idealne warunki dla wszy głowowej tworzą żłobki, przedszkola, a nawet szkoły(szczególnie pierwsze klasy podstawówki).
Nie bez powodu najwięcej przypadków wszawicy odnotowuje się właśnie wśród dzieci. Trudno jest przecież oczekiwać, aby panie w żłobku czy przedszkolu non stop strofowały maluchy i nie dopuszczały do bliskiego kontaktu między nimi. Dzieci lubią się przytulać, bawią się w grupach, są bardzo blisko siebie, kulają się po wspólnej wykładzinie, nierzadko pożyczają od siebie czapki, spinki, opaski, grzebyki czy inne elementy garderoby.
W żłobkowo-przedszkolnych realiach przypadki wszawicy nie są niczym niezwykłym. Co ważne, nie ma tutaj znaczenia, czy mówimy o placówkach prywatnych czy publicznych. Choroba szerzy się zarówno w zamożnych, jak i ubogich środowiskach – między bajki można włożyć pogląd, że wszawica to przypadłość tylko osób z marginesu społecznego, niedbających o higienę.
Faktem jest, że właśnie na początku września w wielu żłobkach i przedszkolach (mimo wszystko rzadziej w szkołach) pojawiają się komunikaty o stwierdzonych przypadkach wszawicy. To efekt tego, że do placówek przychodzi mnóstwo nowych dzieci, których rodzice jeszcze nie zdają sobie sprawy z realnego zagrożenia ze strony pasożytów.
Kiedy kończy się sezon na wszy?
Trudno jest określić uniwersalną cezurę czasową. Można natomiast napisać, że liczba stwierdzanych przypadków wszawicy znacząco spada wiosną i latem. Sytuacja uspokaja się w okresie wakacyjnym, co jednak nie oznacza, że wszy przestają być wtedy aktywne. Chorobą nadal można się zarazić np. w czasie obozów i kolonii, rodzinnych pobytów w hotelach i pensjonatach etc.
Malejące zagrożenie wszawicą w okresie wiosenno-letnim ma również związek z tym, że zrzucamy ciepłe ubrania i rzadziej nosimy nakrycia głowy. Warto w tym miejscu przypomnieć, że wesz głowowa jest w stanie przeżyć poza nosicielem nawet do 48 godzin. Jeśli więc np. dziecko mające wszawicę zakłada czapkę zimową, to z dużym prawdopodobieństwem w materiale znajdą się dorosłe osobniki lub gnidy, czyli jaja wszy. Wówczas wystarczy, że inne dziecko założy taką czapkę (przez przypadek, w zabawie) i choroba zacznie się szerzyć w błyskawicznym tempie.
Jak zabezpieczyć dziecko i całą rodzinę przed wszawicą?
Podstawą jest stosowanie się do prostych zasad profilaktyki wszawicy. Najważniejsze z nich to:
- Unikanie sytuacji ryzykownych – warto np. uczulić dziecko, aby w sezonie na wszy nie dotykało głową dywanu czy wykładziny w przedszkolu, nie przytulało się do innych dzieci, nie pożyczało nikomu swoich zabawek, ubrań czy akcesoriów do włosów etc.
- Upinanie włosów – tę zasadę powinni sobie wziąć do serca rodzice dziewczynek, ale też chłopców z dłuższymi włosami. Rano, przed pójściem do przedszkola czy żłobka, dziecko powinno zostać uczesane w taki sposób, aby włosy nie mogły swobodnie dotykać różnych powierzchni.
- Kontrola głowy dziecka – warto to robić raz na 2-3 dni, szukając blisko skóry głowy charakterystycznych żółtawych jajeczek (to gnidy, czyli jaja wszy, mocno przyczepione do podstawy włosów). Kontrola głowy dziecka jest niezbędna w sytuacji, gdy placówka poinformuje o stwierdzeniu przypadku wszawicy. Przy okazji zachęcamy do lektury innego artykułu, w którym opisujemy podstawowe objawy wszawicy.
- Stosowanie środków zapobiegawczych – aby zminimalizować lub wręcz wyeliminować ryzyko wszawicy u dziecka (a tym samym u innych domowników), zwłaszcza w sezonie na wszy, warto regularnie stosować specjalne środki ochronne. Przykładem takiego preparatu jest Pipi Nitolic prevent plus, który tworzy na powierzchni włosów specjalny film uniemożliwiający pasożytom zagnieżdżenie się na głowie nowego nosiciela. Preparat można stosować codziennie, tuż przed wyjściem z domu, jak również wyposażyć w niego dziecko jadące na kolonie czy obóz.
Więcej o tym, jak zapobiec wszawicy, czytaj w osobnym artykule w naszej bazie wiedzy.
Skuteczne leczenie wszawicy
Może się oczywiście zdarzyć, że dziecko „złapie” wszy. Nie jest to powód do dramatyzowania. Obecnie dysponujemy bardzo skutecznymi metodami leczenia wszawicy. Podstawę stanowią tutaj specjalistyczne środki eliminujące pasożyty.
Rekomendujemy preparat Pipi Nitolic spray 30 ml z grzebieniem, który usuwa do 100 proc. wszy już po jednokrotnej aplikacji. Preparat jest dostępny w rodzinnym zestawie Pipi Nitolic leczenie i ochrona, który w sezonie na wszy powinien znaleźć się na wyposażeniu każdej domowej apteczki.